Faszerowane papryki mojej mamy
Udało się! Smakują tak samo jak u mojej mamy! Wiele razy próbowałam zrobić faszerowane papryki, póki moja mama była z nami i mi się nie udało, ale chyba ta ogromna tęsknota i ta miłość wpłynęły na smak 🙂 Coraz bardziej jestem przekonana, że miłość macza palce we wszystkim co robię 🙂
Dlatego jestem szczęśliwa, że mogę się z Wami podzielić przepisem!
Faszerowane papryki mojej mamy
U prawosławnych zaczął się okres postu przed Wielkanocą i to jeden z przepisów, które warto spróbować. Nie będę fałszywie skromna – smakują REWELACYJNIE 😉 Warto ich spróbować!
Składniki:
- 3 papryki
- 3 ziemniaki
- 2 marchewki
- 2 cebule
- 3 ząbki czosnku
- Por (biała część)
- Szklanka ryżu
- 1 szklanka sosu pomidorowego (lub zupy pomidorowej)
- 1 szklanka wody
- Przyprawy: liść laurowy, słodka czerwona papryka, pieprz, sól
Przepis:
- Obrać marchewki i ziemniaki i zetrzeć na drobnych oczkach. Posiekać cebulę, czosnek i pora.
- Podsmażyć na złoty kolor cebulę, porę i czosnek razem z liściem laurowym. W to dodać marchewkę i ziemniaki oraz pozostałe przyprawy (słodką paprykę, pieprz oraz sól). Smażyć dalej, a potem dodać ryż.
Podsmażyć jeszcze kilka minut i zalać 1 szklanką wody, a następnie dusić dalej pod przykryciem. - Kiedy już ryż będzie prawie gotowy, zaczynamy faszerować papryki. Trzeba obciąć końcówkę papryki, żeby je można było wykorzystać do zamknięcia papryki po nafaszerowaniu.
- Papryki ułożyć w naczyniu żaroodpornym i lekko je naoliwić i zalać sosem pomidorowym lub szklanką zupy pomidorowej.
- Włożyć do piekarnika na 45 minut do 1 godziny w zależności od piekarnika. Piec na 200 stopni. Na początku, przez około 30 minut, piec pod przykryciem, a potem zdjąć pokrywkę, żeby się skórka lekko zapiekła.
Kiedy skórka zacznie nam od papryki odchodzić i zrobi się lekko ciemna, jest gotowe! Zapach i smak są obłędne 🙂 Pamiętajcie – to miłość jest najważniejszym składnikiem!
Smacznego!!! Koniecznie spróbujcie też innych przepisów na dania z papryki!